Toro Rosso przyznaje, że Honda poczyniła spore postępy jeżeli chodzi o pracę układu napędowego V6 turbo, dodając że pozytywny wpływ mogło mieć pozostawienie jej dużej swobody projektowej.
Jeszcze w czasach gdy Honda ścigała się wraz z McLarenem głośno mówiło się o polityce "zero size" wdrożonej przez Rona Dennisa, która zakładała konstrukcje jak najbardziej kompaktowej jednostki napędowej, aby dział aerodynamiczny mógł jak najefektywniej zaprojektować nadwozie bolidu.Po świetnych wręcz testach Hondy z Toro Rosso spekuluje się, że pozostawienie japońskiemu producentowi większej swobody mogło przyczynić się do takich rezultatów, a dyrektor techniczny zespołu przyznaje, że dał Hondzie wolną rękę.
"Powiedzieliśmy im: róbcie co musicie z silnikiem" mówił James Key w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
"Nie martwcie się o podwozie. Jeżeli rozmiar jednostki będzie nieco większy i będzie ona nieco cięższa, znajdziemy sposób, aby się z tym uporać. Nie chcieliśmy nakładać na nich żadnej presji."
"Nie wiem jak bardzo poprawiło się Renault, ale nie odbiegamy mocno od tego do czego przywykliśmy w sezonie 2017. Myślę, że różnice, o których mówiło się w zeszłym roku były nieco przesadzone."
20.03.2018 10:55
0
Patrzac na sama koncowke sezonu i obecne testy, to z niezawodnoscia chyba nie bedzie juz takiej tragedii. Pytanie czy moc dalej na poziomie GP2, czy przez to ze dostali wolna reke, to udalo im sie znalezc pare kucy wiecej.
20.03.2018 12:04
0
@1 Sam jestem ciekaw ale moze w koncu im sie udalo.Może wreszcie skończy sie ten zły okres w cv hondy i zacznie sie nowy rozdział w ktorym pojawią się wyczekiwane sukcesy.Mam nadzieję ze poczynili krok na przód i 3 lata z Mclarenem podkreślili grubą kreską.Oby trafili wreszcie na dobry kurs.
20.03.2018 14:04
0
Jak silnik wytrzyma ile powinien do będzie sukces. Dołączy w miarę stabilny gracz, jeżeli chodzi o dostawców silników. Ja póki co wstrzymał bym się od zachwytu. Z drugiej strony gorzej od poprzedniego roku nie może być.
20.03.2018 15:12
0
Zobaczymy po kilku wyścigach, czy się poprawili z tym silnikiem. Na razie wszyscy koloryzują, a nikt do końca w to nie wierzy.
20.03.2018 18:53
0
dadzą rade z tym silnikiem myśle że to będzie środek stawki
20.03.2018 19:05
0
Ja mam wrażenie że kłopoty Hondy z MCL były spowodowane konstrukcją bolidu. MCL na tegorocznych testach miał również problemy z dochłodzeniem silnika Reno. Najlepsze będzie jak Toro będzie przed MCL a oni dalej będą zbierać kary za wymianę przegrzanych podzespołów. To dopiero ALO się zaczerwieni ze złości.
21.03.2018 01:08
0
Już dawno to pisałem. Kto jak kto ale Honda potrafi budować silniki. Chyba żaden producent nie potrafi tyle wyciągnąć mocy z 1 litra w aucie produkcyjnym
21.03.2018 06:39
0
McLaren za bardzo naciskał na Honde. Chcieli na już mieć mocny silnik zdolny wygrywać a do tego wymagali by silnik był jak najmniejszy. Toro Rosso dało swobodę i odrazu widać efekty...oczywiście poprawa niezawodności i zapewne także mocy. Nie zdziwie się jeśli Toro Rosso będzie lepsze w tym sezonie od McLarena.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się